


Koszmar – tak określić mogę swój dzień, na szczęście udało mi się wrócić przed dwudziestą i po szybkim prysznicu zasiadłam przed komputerem – pora poszukać czegoś w sieci! Żałuję tylko, że wciąż boli mnie staw skokowy – z chęcią kontynuowałabym przygodę z chodem. Zerknijcie, co z dziedziny designu można upolować w necie. Jak Wam się spodobał mój post? Piszcie! Foto z witryny-
projektzsercem.wordpress.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz